Dziś taki post na szybko:P
W szkole-niezbyt wesoło-dyrektor złościł się na nas że egzaminy poszły fatalnie,że jesteśmy najgorsi,nie damy rady-czyli po prostu nas dołował-,-
Ale humor mi poprawiły 2 rzeczy:P
Pierwsza z nich to to że wczoraj z klasą umówiliśmy się aby przyjść dzis do szkoły ubranymi na czarno-no i dzisiaj przychodze,patrze-faktycznie żałoba klasowa z powodu fatalnych egzaminów:)))
A druga-no to zakupy:D
No bo wybrałam się po szkole z zamiarem kupienia dżinsów, i płaszczyka na zimę.
Oczywiście nie kupiłam ani jednego ani drugiego,ale za to 2 inne cudne rzeczy:)
bluzę(nie jest to bejsbolówka chociaż na zdjęciu tak się może wydawać:P)
i śliczny wisiorek sówkę,który od dawna chciałam nabyć ale nigdzie nie mogłam znaleźć(nie jest to dokładnie taka jaka chciałam ale tez jest śliczna:D)
Za niedługo wybieram się na ten maraton Zmierzchu,o którym pisałam już wcześniej.
buźka paa:)
♥
Śliczne *________________________*
OdpowiedzUsuńo piękne rzeczy <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://kolorowotruskawkowo.blogspot.com/ ;)
Łał ♥ Też bym chętnie takie kupiła *.*
OdpowiedzUsuńhttp://myndreams.blogspot.com/
Ale śliczne..*.*
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego bloga.
http://czekoladoweciastko.blogspot.com/
super ta bejsbolówka!
OdpowiedzUsuńNo w końcu się dokopałem do tego postu :) Najlepszy to jest jednak ten wisiorek :D
OdpowiedzUsuń